Raport finansowy spółki giełdowej. Jak go czytać? W analizie fundamentalnej jednym z najważniejszych punktów jest analiza raportu finansowego. Chcemy wiedzieć, jakie nasza spółka osiąga wyniki. Jednak widzę coraz częściej jeden bardzo poważny błąd. Przywiązywanie się wyłącznie do liczb. Liczby mówią nam o tym jak wyglądam ostatni okres (kwartał, półrocze, rok). Jednak nie odpowiadają nam na dużo bardziej istotne pytanie: „dlaczego”. Jeśli jakaś spółka zwiększa zysk to zazwyczaj jest to dobra informacja. Jeśli zwiększa się zysk i przychody to jest to informacja jeszcze lepsza. Jednak musimy pamiętać, że nie jesteśmy w środku tej firmy. Nie wiemy dokładnie, co tam się dzieje i jaka może być najbliższa przyszłość. Czasem spółka np. od 10 lat, co rok zwiększa zyski oraz przychody jak w zegarku o 10%. Wtedy możemy z dużym prawdopodobieństwem założyć, że w kolejnym roku będzie podobnie. Jednak tego typu spółek na polskiej giełdzie jest niewiele. W większości przypadków bywa różnie i z samych liczb nie jesteśmy w stanie wyczytać wszystkiego. Liczby odpowiadają nam na pytanie: „jakie” są wyniki finansowe. Jednak, żeby mieć pełen ogląd spółki, musimy wiedzieć „dlaczego” mamy takie wyniki. Na to pytanie odpowiada wyłącznie część opisowa raportu. Ostatnio coraz częściej zauważaną przeze mnie tendencją jest nieczytanie raportów. Patrzymy na rachunek zysków i strat, ewentualnie bilans oraz rachunek przepływów pieniężnych (choć też jest to rzadkość). Omijamy część opisową, a jest to poważny błąd.
Część opisowa jest co najmniej równie ważna jak same liczby. Mówię co najmniej, bo liczby mówią nam o tym, co było, a opis potrafi powiedzieć co może się wydarzyć. Będąc uczciwym muszę wam powiedzieć, że nie czytam całej części opisowej, a wybrane punkty. W każdym zestawieniu te punkty trochę się od siebie różnią i inaczej te informacje są podane. Ciężko, więc jednoznacznie podać tematy rozdziałów wartych analizy. Na początku powiem, które konkretnie rozdziały w raporcie omijam.
Omijam raport biegłego rewidenta. Patrzę tylko czy opinia jest pozytywna i zgodna. Dalsza część tego raportu to powtarzanie tego samego, opinia ma być pozytywna, tyle nam wystarczy. Omijam tematy w stylu: „omówienie zasad rachunkowości”. Tam jest napisane m.in. czym są aktywa, pasywa, co składa się na zysk. Nie było mi to nigdy potrzebne, bo spółki, w które inwestuje mają działalność, którą rozumiem. Jest to zazwyczaj bardzo długi punkt, który (moim zdaniem) można ominąć. Wyjątkiem jest tutaj pierwsza analiza spółki. Na początku warto poznać ten punkt. W kolejnych latach zazwyczaj wszystko się powtarza. W pewnym sensie omijam też ryzyka. Kiedy pierwszy raz analizuję jakiś podmiot to patrzę na punkt: „Czynniki ryzyka związane z działalnością spółki”. Chcę wiedzieć, co oni sami uważają za istotne ryzyko w skali makro i skali mikro. Jednak za każdym kolejnym razem omijam ten rozdział, gdyż te ryzyka zazwyczaj się nie zmieniają.
Obecnie mamy wyjątkową sytuację, kiedy do ryzyk każda spółka dopisuje niepewność związaną z Covid, ale jest to wyjątkowa sytuacja.
Raport finansowy spółki giełdowej skrywa więcej, moim zdaniem mało interesujących akapitów. Nie czytam też rozdziału, który zazwyczaj nazywa się „profil działalności grupy kapitałowej”. Wiem czym się cała grupa kapitałowa zajmuje. Jeśli tego nie wiem, to znaczy, że na biznesie się nie znam, więc go nie analizuję, więc nie czytam raportu. Kolejnym punktem omijanym przeze mnie jest: „akcjonariat i struktura akcjonariatu”, to mogę zobaczyć na dowolnej stronie, więc w tym aspekcie nic mnie nie powinno zaskoczyć. Często też widzimy opis prezesa, zarządu i rady nadzorczej. Mało interesuje mnie ich przeszłość. Wiem, że niektórzy przykładają do tego wagę, może być sytuacja, w której obecny prezes ma za sobą już jakieś wcześniejsze wpadki. Wychodzę z założenia, że jeżeli tak jest, to media nagłaśniają takie sprawy, więc i tak się o tym dowiem.
Powiedziałem, co omijam, na co zwracam mniejszą uwagę. Pamiętajmy, że raporty finansowe spółek giełdowych są różne i punkty, które opisuje mogą się różnie nazywać. Skupmy się też na tym, co należy przeanalizować. Oczywiście mówię tutaj o części opisowej, bo sprawdzenie liczb jest obowiązkiem. Należy przeczytać wszystkie punkty, które mówią nam coś o finansach. Nie jest to obowiązek, więc nie w każdym raporcie to znajdziemy. Czasem od razu pod wynikami finansowymi jest omówienie np. przychodów, czy zysków. Niestety często, nawet jeśli jest takie omówienie to skupia się tylko na tym, czy są wzrosty, czy spadki rok do roku. Nie mówi nam, dlaczego te spadki, czy wzrosty były. Jednak, jeśli jest opis przyczyn zmiany finansów to koniecznie musimy o tym poczytać.
Wiąże się z tym inny punkt „Opis sytuacji grupy kapitałowej”. To często jest najważniejszy rozdział, bo tam spółka mówi, co im się udało w ostatnim roku zrobić, a co im się nie udało. Poznajemy tam też często plany na najbliższy czas. Może być np. opisane to, że chcieli otworzyć 10 nowych punktów, ale otworzyli 8, bo było jakieś zdarzenie jednorazowe (np. teraz może być to Covid), ale tempo dalszego wzrostu powinno przyspieszyć. Taka informacja jest akceptowalna, bo zdarzenia jednorazowe mają wpływ na działalność spółki i one odpowiadają nam na pytanie „dlaczego”.
„Istotne zdarzenia po dniu bilansowym” to też ważny punkt. Jeśli, jednak dobrze śledzimy spółkę, to nie powinno nas tam nic zaskoczyć Osobiście zawsze to czytam, żeby zobaczyć, czy czegoś nie przeoczyłem. Jeśli jest jakieś istotne zdarzenie spółka wypuszcza raport ESPI o tym. W tym punkcie jest tylko powtórzenie wszystkich ESPI, które pojawiły się po okresie, za który jest raport. Patrzę też na wszystkie punkty, których po tytule nie mogę rozgryźć (czy będą tam jakieś istotne informacje, czy nie). Raporty bardzo mocno między sobą się różnią, więc takich punktów jest dosyć dużo.
Może być też „opis istotnych dokonań i niepowodzeń spółki”, czasem jest on połączony z punktem „opis sytuacji spółki”. To jest też bardzo istotny rozdział. Mówi nam o tym, co się stało w całym okresie, za który jest raport. Mamy takie streszczenie wszystkich istotnych zdarzeń. Jest to przydatne nawet po to, żeby odświeżyć sobie informacje. Ja często wykorzystuję ten punkt, żeby sprawdzić, czy spółce nie kończy się zbyt dużo kontraktów. Może być sytuacja, że rok temu wszedłem w jakąś firmę, bo podpisali kilka dużych kontraktów na rok. Potem się o czymś takim zapomina, a ten punkt pozwala przypomnieć do kiedy są wybrane kontrakty. Trzeba pamiętać, że nie zawsze są tam takie informacje, ale jeśli są to należy z nich korzystać.
Pamiętaj, że mówimy o głównych sekcjach raportu finansowego spółki giełdowej. Każdy raport jest różny, więc niektórych sekcji może nie być. Moim zdaniem warto jednak przygotować się też na te, które są tylko czasem.
Kolejną istotną informacją jest „strategia grupy”. Nie ma tego zawsze, ale warto sobie odświeżyć (bo zakładam, że znasz strategię spółki, w którą inwestujesz) i sprawdzić, czy to co robią jest z tą strategią spójne.
Jeśli spółka bardzo dobrze komunikuje się z akcjonariuszem i podaje wcześniej szacunki to tak naprawdę w raporcie niemalże nic nie powinno nas zaskoczyć. Jednak nie wolno „olewać” sobie
raportu okresowego, bo czasem pozwala nam dowiedzieć się nowych rzeczy. Raporty są bardzo różne niektóre mają kilkanaście stron niektóre kilkaset, więc gdybyśmy mieli dokładnie analizować te dłuższe to jeden taki raport zająłby nam kilka godzin. Na szczęście nie trzeba analizować wszystkich punktów, bo niektóre są dla nas nieistotne.
Część opisowa jest bardzo istotna i nie należy jej pomijać, ale trzeba przyznać, że bardzo ciężko coś konkretnego o niej napisać, bo o ile w części finansowej są dokładne wytyczne, co i jak trzeba opisać, to w części opisowej takich zasad nie ma. Są punkty, które muszą się znaleźć w raporcie, ale czy dany punkt to będzie jedno zdanie, czy spółka rozpisze się na kilka stron, to bardzo często dobra wola zarządu. Komunikacja z akcjonariuszem w ciągu ostatnich lat się poprawia, jak i same raporty. Sam raport też jest testem dla nas, czy dobrze śledzimy poczynania naszego podmiotu i dla spółki, czy dobrze potrafi przekazać rzetelne informacje na temat przyszłości oraz tego „dlaczego” są takie wyniki finansowe.
Poszukaj też innych wartościowych materiałów na mojej stronie jak podcasty o inwestowaniu, czy wywiady z szefami spółek giełdowych, każdy znajdzie coś dla siebie
Podcasty o inwestowaniu: https://notowaniagpw.pl/kategoria/podcast/o-inwestowaniu/
Wywiady z szefami spółek giełdowych: https://notowaniagpw.pl/kategoria/podcast/wywiady/