O inflacji mówi się obecnie tak dużo, że nie sposób o niej nie wiedzieć. Każda osoba aktywna zawodowo boleśnie przekonuje się o istnieniu inflacji po odwiedzinach w sklepie. Ceny podstawowych towarów rosną znacznie szybciej niż dochody pracowników. Spory problem mają również osoby posiadające zaoszczędzoną gotówkę. Z każdym miesiącem spada bowiem realna wartość ciężko wypracowanych oszczędności. W tych okolicznościach rozsądne wydaje się pytanie o możliwości ochrony kapitału. Czy w czasie wysokiej inflacji warto kupować akcje spółek na giełdzie? Jaka relacja zachodzi pomiędzy wskaźnikami inflacyjnymi a inwestycjami na GPW?
Aktualna inflacja w Polsce – gdzie jest górny pułap wskaźników GUS?
Oficjalna inflacja w Polsce wynika z analizy zmian cen w tzw. koszyku konsumpcyjnym, na który składa się ponad 700 towarów i usług z różnych dziedzin gospodarki. Koszyk dóbr ma za zadanie odzwierciedlać faktyczny, odczuwalny poziom inflacji. Istnieje wiele kontrowersji dotyczących wyboru składników koszyka, co pozwala przypuszczać, że aktualna inflacja w Polsce jest znacznie wyższa niż dane GUSu. Z braku innych źródeł, musimy jednak posiłkować się oficjalnymi danymi, jakie mogą posłużyć za punkt odniesienia do oceny realnej sytuacji w Polsce. Obecna inflacja w Polsce kilkukrotnie przekracza ustalony przez NBP cel inflacyjny. Odczyty z września 2022 roku pokazują 18. procentowy wzrost inflacji w porównaniu z tym samym miesiącem roku poprzedniego.
Przy tak dużych wskaźnikach możemy już mówić o inflacji galopującej. Próby jej zatrzymania na razie nie przynoszą efektów, a prognozy na przyszłe 2 lata pozostają dalekie od optymistycznych. Musimy jasno zaznaczyć, że jakiekolwiek uspokajające przewidywania obarczone są znacznym ryzykiem błędu. Nikt nie wie, ile wyniesie inflacja w 2023 roku. Górna granica nie istnieje.
Inflacja a ceny akcji
Dla osób przerażonych rozwojem sytuacji inflacyjnej mamy pewne wyjście. Obecna inflacja w Polsce oznacza przecież większe przychody dla konkretnych firm. Przedsiębiorstwa dążą do utrzymania swojej marży, a rosnące koszty produkcji przerzucają na klientów. Co więcej, dzięki inflacji sektorowej niektóre podmioty zarabiają krocie. Stosunek inflacja a ceny akcji pozostają dość mocno ze sobą związane. Notowania spółek szybują w górę, jeśli ich kondycja finansowa nie została nadwyrężona wzrostem cen w gospodarce. Firmy pozostają w uprzywilejowanej pozycji względem swoich pracowników. Mogą swobodnie kształtować politykę cenową, uwzględniając w niej większe koszty zakupu materiałów produkcyjnych. Ceny akcji spółek notowanych na giełdzie przyjmują wartości nominalne obejmujące aktualną inflację. Zdajemy sobie sprawę, że takie stwierdzenie jest daleko idącym uogólnieniem. Zdarzają się bowiem sytuacje, w których inflacja wymyka się spod kontroli, a indeksy giełdowe nie nadążają za galopującym wzrostem cen na rynku (Turcja). Mimo to inflacja a giełda przeważnie nie doświadczają takiego dramatu, jaki dotyka wiele polskich rodzin. Dla osób posiadających duże oszczędności to dobra wiadomość. Wejście na rynek może bowiem okazać się skuteczną metodą ochrony kapitału.
Inflacja – wpływ na inwestycje
Rozważając mechanizm, jakim jest inflacja, wpływ na inwestycje giełdowe warto oceniać także w świetle aktualnych stóp procentowych. Polityka RPP polegająca na systematycznym podwyższaniu kosztu pożyczonego pieniądza ma na celu wyhamowanie inflacji, lecz równocześnie ogranicza możliwości pozyskiwania kapitału inwestycyjnego przez firmy. Bez zastrzyku taniego kapitału, wiele podmiotów na rynku zostaje zmuszonych do ograniczenia produkcji. Bardzo wysoka inflacja napędza wówczas reakcję łańcuchową. Na końcu całego procesu znajduje się recesja. Jednak nawet w tak skrajnym scenariuszu, posiadanie akcji zdrowych spółek o wiele lepiej zabezpiecza oszczędności niż jakiekolwiek lokaty lub obligacje. Kluczem do sukcesu pozostaje dywersyfikacja portfela. Inwestowanie w spółki bazujące na fizycznych dobrach i surowcach to dobry pomysł na przetrwanie kryzysu. Musimy pamiętać, że wyhamowanie gospodarki zmienia status quo na giełdzie. Mimo że dla wielu podmiotów recesja oznacza spadek dochodów lub bankructwo, inni gracze księgują w tym samym czasie kolosalne zyski. Wpływ inflacji na inwestowanie ma charakter wielotorowy i nie można go opisać jednym zdaniem. Warto natomiast być świadomym, że wszelkie zawirowania na rynku rodzą szereg okazji dla przygotowanych inwestorów. Inflacja nie jest tutaj wyjątkiem. Jeśli posiadasz oszczędności, teraz jest dobry czas na budowę strategii obrony przed inflacją. Obecność na giełdzie może stanowić jej solidny fundament.